preloader
Przejdź do głównej treści

Większa opłacalność czyli sklepy internetowe w dobie pandemii

Projektowanie sklepów internetowych w dobie pandemii

Jeszcze przed wybuchem epidemii branżą, która w skali globalnej podlegała najszybszym zmianom była branża e-commerce. Efektem pandemii było dodatkowe przyspieszenie transformacji rynku internetowego – sprzedaż w sieci zaczęła przejmować funkcje sprzedaży detalicznej offline, zaś asortyment produktów uległ lawinowemu zwiększeniu. E-sklepy zyskały nowych klientów, ponieważ wiele osób dokonało przy okazji pandemii pierwszych internetowych zakupów, inne zaś zaczęły sprawdzać, czy pewnych rzeczy nie da się nabyć bez wizyty w miejscu zaopatrzenia. W ten sposób wzrost sprzedaży odnotowały na przykład sklepy internetowe wyspecjalizowane w dziedzinie „dom i ogród”, ale tendencja wzrostowa nie dotyczy tylko tej specjalności. Nowe warunki życia społecznego to nowe rozwiązania ekonomiczne, nowe reguły rynkowej gry i nowe prognozy możliwości stabilizacji biznesu. Kto skorzysta na tych zmianach? Na pewno sklepy internetowe.

sklep internetowy apis

Wykonaliśmy i obsługujemy sklep internetowy dla marki APIS

Roczny rytm zakupowy

Szczyt rocznego sezonu zakupowego to czwarty kwartał, a to – jak można się domyśleć – dzięki przypadającym na koniec wspomnianego okresu świętom Bożego Narodzenia. Co prawda reklamy zawierające choinki i renifery pojawiają się już na początku listopada (zwykle kilkanaście godzin po dniu Wszystkich Świętych), jednak bramą zakupowego szaleństwa jest ostatni piątek listopada, czyli Black Friday, który przeradza się w Black Week. Później zaś konsumenci inwestują zaoszczędzone przez cały rok środki w dobry nastrój swój i swoich bliskich, jaki ma im towarzyszyć podczas świąt i noworocznej zabawy. Tak będzie i w tym roku, ale impet zakupów przenosi się do internetu. Związane z pandemią obostrzenia spowodowały pustki w galeriach handlowych, kolejne firmy zaczęły przenosić sprzedaż do internetu. Sprzedaż wysyłkowa, która podczas lockdownu stanowi ostatni bypass gospodarki, poskutkowała zakładaniem nowych punktów odbioru – do kilku nowych paczkomatów dziennie (!). Wszystko to oznacza prosperity całej branży e-commerce, a przy okazji – zwiększone obroty sklepów internetowych, stąd tak duże zapotrzebowanie na projektowanie stron www.

Maleje znaczenie sprzedaży offline

E-sklepy liczą na rekordowe zyski, ale według szacunków przewidywania nie dotyczą wyłącznie bieżącego roku. Proces przenoszenia handlu do sieci i uruchamiania przez kolejne marki dodatkowych kanałów sprzedaży zdalnej, będzie już tylko postępować jako wygodniejszy i bardziej ekonomiczny od sprzedaży offline. Oznacza to jednak, że konkurencja w branży wzrośnie, a powodzenie danego sklepu internetowego będzie zależeć od umiejętnego wykorzystania reguł ruchu sieciowego, ponieważ to dzięki nim mali gracze mogą konkurować z potentatami e-handlu. Podstawą jest wizerunek i wiarygodność, a jak wszyscy specjaliści od marketingu doskonale wiedzą, obie te wartości wzajemnie się uzupełniają. Od sposobu w jaki dbamy o wizerunek sklepu i o odbiór oferty, zależą możliwości konkurowania z większymi graczami.

tworzenie sklepów dla jagababy

Wykonaliśmy już drugą odsłonę sklepu marki odzieżowej Jagababy

Sklepy internetowe – sposoby na konkurencję

W przypadku rynku e-commerce idea konkurencji z silnymi podmiotami oznacza przede wszystkim narzędzia do dzielenia się opinią na temat sklepu, systemy wynagradzania lojalności konsumentów, certyfikaty przyznawane przez fundacje i kapituły konkursowe. Oczywiście, jak w każdej dziedzinie, również i tutaj nic się nie dzieje „na pstrykniecie palcami”. Pozycja jaką chlubią się najchętniej odwiedzane internetowe stoiska, markety i sklepy specjalistyczne to długie tygodnie systematycznej pracy. Efektem ubocznym sytuacji, w której sklep buduje swój wizerunek, a internauci zapamiętują go jako najlepsze miejsce do zrobienia zakupów jest to, że w którymś momencie firma do której należy sklep, staje się marką. Co ważne – pozycja marki, jako wypracowana, zawsze jest stabilniejsza od pozycji najbezpieczniejszego, ale świeżego biznesu.

Sklepy internetowe – odrobina statystyki

Według analityków Gemiusa i IAB wartość rynku internetowego w Polsce przekroczyła w 2020 roku próg 70 miliardów złotych. Są to jednak tak zwane „ostrożne oszacowania” ponieważ dynamika wzrostu handlu w internecie była znacznie większa, niż sugerowałyby to liczby użyte do sporządzenia statystyk. Oznacza to, że pandemia z jednej strony spowolniła procesy gospodarcze, z drugiej jednak okazała się stymulacją rozwoju w e-biznesie.

Liczbę polskich internautów szacuje się na ponad 27 milionów osób. W chwili obecnej ponad 19 milionów regularnie robi zakupy online. W przyszłym roku takich konsumentów będzie już 21 milionów, co oznacza że liczba sklepów internetowych również wzrośnie, najprawdopodobniej kosztem liczebności stacjonarnych punktów sprzedaży. Dobrym probierzem tej tendencji są dane z Chin, będących globalną potęgą sprzedaży wysyłkowej (pierwszy z brzegu przykład: AliExpress) . Tutaj wielkość handlu internetowego to w chwili obecnej to 36 procent krajowego rynku. W 2023 roku ma przekroczyć próg 60 procent.

Czy to wina pandemii?

Według ekspertów światowej ekonomii pandemia tylko przyspieszyła procesy, które można było obserwować już dekadę temu, a które zostały wyzwolone przez takie czynniki jak .

  • sukcesywna digitalizacja społeczeństwa
  • stale rosnąca liczba urządzeń elektronicznych w każdym gospodarstwie domowym
  • popularność płatności mobilnych
  • metamorfoza rzeczywistości społecznej spowodowana zmianą pokoleniową, a co za tym idzie zmianą perspektywy widzenia świata

Biorąc pod uwagę powyższe czynniki ławiej zrozumieć jak to się dzieje, że w normalnej sytuacji wzrosty w branży e-commerce to od 16 do 18 procent rocznie. W przypadku okresu zdominowanego przez pandemię COVID mówimy jednak o wzroście rzędu 40 procent!

Czy cały e-biznes korzysta na koronawirusie? No cóż, nie do końca. Internet nie jest dziedziną oderwaną od tak zwanego „realu”, ani dziedziną jednolitą. Ponieważ gospodarka każdego państwa przypomina system naczyń połączonych, straty ekonomiczne wywołane obostrzeniami dotknęły właściwie wszystkie działalności i podmioty – bezpośrednio oraz pośrednio.

E-commerce – branża branży nierówna

Sytuacja będzie wyglądać na jeszcze bardziej złożoną, jeśli spojrzymy z perspektywy różnych branż. Rekordowy wzrost w obrotach e-handlu to przede wszystkim konkretne kategorie produktów, czyli: gaming i elektronika (w tym sprzęt oraz mikro-transakcje w grach), uroda i higiena, zdrowie i medycyna oraz artykuły spożywcze. W wymienionych dziedzinach notowano wzrosty na poziomie 200-300 procent. Ale w innych już nie było tak różowo. Straty dotknęły przede wszystkim producentów i dystrybutorów dóbr luksusowych, zegarków, i biżuterii. Zaraz za nimi znaleźli się operatorzy sieci turystycznych i wypożyczalnie samochodów. Dlaczego? Abstrahując od wywołanego obostrzeniami paraliżu komunikacyjnego trzeba zauważyć, że biznesy, które poniosły straty, w większości wypadków posługują się zwykłymi witrynami internetowymi. Co to znaczy? Otóż na ogół celem tych stron jest tylko sprowokowanie potencjalnego klienta do kontaktu i konsultacji, po których następuje osobiste spotkanie z przedstawicielem, lub sprzedawcą. Bo tam gdzie można było skorzystać z opcji całkowitego załatwienia sprawy w sposób zdalny, tam straty były znacznie mniejsze. Nasuwa się więc nieodparty wniosek, że beneficjentami zarówno kryzysu pandemicznego jak i digitalizacji rynku okazały się małe i średnie sklepy internetowe oraz platformy oferujące rozwiązania dla takich punktów.

sklep internetowy owocowy świat

Zaprojektowana przez nas odsłona firmy owocowy świat oparta o autorski system sklepu internetowego

E-handel czyli prosperity

Złotą żyłą w okresie dominacji COVID okazało się przede wszystkim dostarczanie oprogramowania umożliwiającego proste i jednocześnie szybkie stworzenie sklepu internetowego, czyli dostarczanie rozwiązań określanych jako „pudełkowe”. Systemy takich marek jak Shopgold, WooCommerce, RedCart i Shoper pozwalają na wybór predefiniowanych i dedykowanych szablonów oraz customizację schematów pracy sklepu pod potrzeby charakterystyczne dla jego samego i jego klientów. Wybór kształtu procedur dotyczy także form wysyłki i płatności. Oprócz tego, większość platform oferujących przestrzeń dla sklepów internetowych jest zintegrowana z dostawcami takich usług jak porównywarki cen i firmy przewozowe. Te ostatnie również skorzystały na pandemii, rodzimym przykładem wzmocnienia potencjału i pozycji na rynku jest InPost, budujący w tej chwili w całej Polsce po kilka paczkomatów dziennie. Nie bez znaczenia jest też szybkość w dostosowaniu się do nowych warunków – obok zwiększenia liczby punktów odbioru przesyłek swoją rolę dobrze odgrywa opcja bezdotykowego odbioru przesyłek, funkcja „podaj dalej”, skrytki chłodnicze, opcja multiskrytki, czy usługa urząd24.

Sprzedaż online jako sprzedaż tradycyjna

Najważniejszą zaletą posiadania dobrze zorganizowanego i wypozycjonowanego sklepu internetowego jest taki udział w rynku, który już niedługo będzie określany przez ekonomistów mianem tradycyjnego. Jak to wygląda w konkretach? Otóż zniesienie, czy złagodzenie obostrzeń związanych z pandemią nie kończy kryzysu ekonomicznego. Około 58 procent konsumentów (z ogólnej liczby prób biorących udział w dostępnych badaniach statystycznych) uważa, że kolejne 12 miesięcy będzie się dla nich charakteryzować negatywną kondycją finansowa. Zarówno osoby dotknięte kryzysem, jak i stabilne finansowo różnią się zachowaniami zakupowymi w sklepach stacjonarnych. Ale w przypadku handlu on-line, różnica ta ulega nieznacznemu zatarciu. Dlaczego? W przypadku wielu towarów kupno on-line wypada taniej, nawet z kosztami przesyłki. Do tego oszczędza czas i chociażby paliwo, jakie konsument zużyłby w dniu zakupów na przejazdy między marketami, a własnym domem. Trzeba jednak pamiętać o tym, iż wielu konsumentów nie ufa sprzedaży wysyłkowej w przypadku towarów, które wymagają dokładniejszego zapoznania przed nabyciem, takich jak buty i odzież (konieczność przymiarki), książki których recenzje trudno znaleźć, a które nie są reklamowane jako bestsellery, czy sprzęt sportowy. Wiedząc o tym łatwiej zrozumieć, skąd wzięła się finansowa przepaść w sektorze modowym na samym początku pandemii – deficyt branżowy według raportu PwC z marca bieżącego roku to przedział od 10 do 30 miliardów złotych! Tak wygląda w praktyce wzrost zainteresowania zakupami online z jednoczesnym ograniczeniem wydatków na towary, które nie są dobrami pierwszej potrzeby. Oczywiście, nie oznacza to zapaści w e-fashion, a jedynie zmianę reguł gry i konieczność zrewidowania podejścia do biznesu w przypadku firm działających w sektorze modowym.

obsługa sklepu internetowego dla outletbud

Rozwój oprogramowania sklepu internetowego dla firmy Outletbud

Casus: e-fashion

W sytuacji, w jakiej znalazła się branża e-fashion tak naprawdę może się znaleźć każda firma, toteż warto zwrócić uwagę na rozwiązania, dzięki którym sektor modowy e-biznesu naprawia swoją kondycję. Wszak nie chodzi tylko o to, by przetrwać, ale też i o to, by zyskać.

Pierwsza sprawa – marki modowe nie mogą już sobie pozwolić na masowe magazynowanie towarów. Bieżąca wyprzedaż kolekcji wymaga nowych kanałów marketingu i sprzedaży, a przede wszystkim organizacji ograniczonych czasowo i niestandardowych promocji. Równolegle wdrażane są strategie lojalizacji Klientów, najczęściej przy pomocy takich narzędzi jak komunikacja z użytkownikiem podczas zakupów (chatboty), radykalne podnoszenie jakości obsługi, marketing automation i personalizacja strony.

Druga sprawa – pandemia spowodowała zmiany w budżetach marek. Na reklamę online przeznacza się dziś znacznie więcej środków niż do tej pory, aby wykorzystać zainteresowanie Klientów zakupami w sieci i sprawić by ci, którzy zakupów online dokonują po raz pierwszy w życiu, zechcieli powrócić. Ostatnie z wymienionych to z kolei działania nakierunkowane na zwiększenie konwersyjności witryn. Optymalizacja strony internetowej to w wielu przypadkach jedyne wyjście w sytuacji, w której zarówno konkurencja jak i stawki za reklamy rosną w jednostajnie przyspieszonym tempie. Pozycjonowanie sklepu internetowego i optymalizacja firmowych stron www pozwalają wybić się na rynku słabszym podmiotom, biznesom z ograniczonymi budżetami, firmom przechodzącym przebranżowienie oraz zupełnie początkującym graczom.

Zmiana reguł czyli nowe drogi do sukcesu

Reguły ekonomii uległy poważnym zmianom pod wpływem pandemii co oznacza, że znajdujemy się w okresie, w którym wszyscy próbują na tym fakcie skorzystać. Firmy o stabilniejszej pozycji okopują się w kieszeni Klienta, poprzez skupienie na utrzymanie z nim relacji, albo wręcz więzi. Stosują przy tym newslettery i kampanie informacyjne w social mediach. Inne podmioty poszukują wygodnych rynkowych nisz, o których nikt jeszcze nie zdążył pomyśleć. Przykład? Na przykład dostawa jedzenia w nocy. Punkty gastronomii, które z powodu pandemii musiały z dnia na dzień przestawić się na pracę w schemacie dostaw, wyprzedzają konkurencję proponując swoje usługi w nowych godzinach. Kto kiedykolwiek wracał wczesnym rankiem do domu po zabawie i mógł nasycić swój głód wyłącznie chipsami z nocnego sklepu, albo kebabem spod dworca PKP ten doskonale rozumie, że dostarczanie pizzy o 3 w nocy jest w Polsce rozwiązaniem epokowym zarówno dla konsumentów, jak i dla wszystkich pizzerii, które ucierpiały na pandemii.

Optymalizacja relacji z Klientem

Stan globalnej epidemii to czas wyjątkowy i jako taki wymaga wyjątkowych rozwiązań. Choć jeszcze kilka miesięcy temu wielu właścicieli sklepów internetowych nie przywiązywało większej wagi do metod aktywizacji Klientów, dziś podstawą relacji z konsumentami jest stałe komunikowanie bezpieczeństwa zakupów (wycelowane w starszych użytkowników, nie obeznanych z niuansami e-handlu). Kolejna metoda to informowanie o wygodzie e-zakupów obok personalizacji przekazu (słowo „target” brzmi w sieci inaczej niż w realu) i proponowania specjalnych korzyści wynikających z zakupów. Co ważne, strategie interakcji z Klientem w sieci wynikają z założeń nawiązania relacji i długofalowej współpracy, a więc są odpowiedzią na potrzeby konsumentów. To właśnie Klient przy okazji pandemii zaczął cenić bezpieczeństwo transakcji zdalnej i wygodę zakupów, co znów pokazuje, że pandemia zmieniła zachowania Klientów. Marki zyskujące na kryzysie pandemicznym oferują więc dokładnie to, co w mniemaniu Klienta pomogłoby my robić zakupy, czyli darmową i bezdotykową dostawę pod drzwi, korzystne warunki zwrotu i wymiany, możliwość przymierzenia zamówionych ubrań bez płacenia z góry oraz oczywiście system premii i ulg. Ponieważ wiadomo, że idzie się do księgarni która daje choćby 5 procent rabatu, a nie do tej, która nie daje nic, nawet jeśli ta druga jest bliżej, każdy trzeźwo myślący właściciel sklepu internetowego optymalizuje swoje działania sprzedażowe i marketingowe. W efekcie rosną szanse jego biznesu na przetrwanie kryzysu.

Jak podejść do sklepu internetowego

Sklepy internetowe to nie tylko produkty, układ graficzny, system płatności i wydatki na reklamę. To także odpowiednie zdjęcia produktów, odpowiednie podpisy produktów, zoptymalizowane pod SEO opisy działów, kilka słów o firmie i jej doświadczeniu w branży oraz całe mnóstwo treści zabezpieczających dział „Aktualności” i jego interakcję z platformami social media. Powiedzenie „przewaga konkurencyjna zaczyna się od optymalizacji treści” w dobie pandemii ma szczególne znaczenie. Paradoksalnie jednak w lepszej sytuacji są te sklepy, które rozpoczynają optymalizację przy okazji pandemii, a nie te, które zajmowały się nią od dawna. Dlaczego? Wraz z optymalizacją treści inicjuje się zazwyczaj dodatkowe działania, takie jak linkbuilding, na przykład przy współpracy z influencerami, a ponieważ każde działanie jest pretekstem, by napisać o nim w social mediach, sygnał „u nas coś nowego” zawsze będzie generować większy ruch w konwersjach na stronie, czyli ruch w interesie. Przy promocji sklepu ważne jest skuteczne pozycjonowanie sklepów internetowych.

Kiedy marka zachowuje się jak marka

Kolejna sprawa to marka, która stoi za skutecznym sklepem internetowym. Nic nie stoi na przeszkodzie, by marką z wieloletnim doświadczeniem określała się firma, która właśnie wchodzi do branży i uczy się na swoich pierwszych Klientach. „Jesteśmy marką” napisać może dosłownie każdy, większość Klientów nie będzie mieć pomysłu jak taką informację sprawdzić. Ale ponieważ obostrzenia handlu i transportu wprowadzone na okoliczność pandemii wymagają czasem radykalnych rozwiązań, marki zaczęły wykorzystywać swoją eksperckość. Firma określana jako marka doskonale wie (z doświadczenia) z jakimi problemami stykają się Klienci i jakie pytania zadają w mailach. Wystarczy odpowiadać na te pytania i opisywać rozwiązania problemów. Porady pomagające użytkownikom zawsze mają pozytywny wpływ na pozycjonowanie brandu, a fora, blogi i poradniki wciąż cieszą się popularnością wśród użytkowników. Pisanie o swoim doświadczeniu i udzielanie fachowych porad w social mediach poświadczają, że sklep internetowy reprezentuje poważny biznes.

Inny świat – inny Klient

Liczba sklepów internetowych radykalnie wzrosła w ciągu zaledwie kilku miesięcy od ogłoszenia stanu pandemii, ale jednocześnie zmieniła się świadomość e-Klientów. Osoby odwiedzające sklepy internetowe dokonują bardzo przemyślanych zakupów i znacznie precyzyjniej definiują swoje potrzeby. Co robią właściciele e-sklepów by do nich dotrzeć? Obserwują ruchy konkurencji. Według analityków trendy w poszczególnych branżach wyglądają podobnie. Kryzys sprzedaży offline najmocniej dotknął te firmy, które do tej pory zajmowały się wyłącznie sprzedażą stacjonarną. Ich obroty poleciały w dół wraz z kolejnymi falami pandemii, w gruncie rzeczy nie mogło być inaczej jeśli nie było reakcji na pierwsze oznaki zmian reguł rynkowych. Nieco lepszą sytuację mają podmioty, które choć do tej pory handlowały wyłącznie offline to postawiły na sprzedaż wysyłkową i zaczęły zdobywać doświadczenie w tworzeniu swoich ofert w internecie. A według wszelkich prognoz znaczenie e-handlu może już tylko wzrastać.

Skąd wiemy, że jest boom na e-sklepy?

Ruch przedsiębiorców nowych w branży e-commerce stymuluje wzrost zamówień w branży komputerowej (zarówno od strony sprzętu jak i usług) bo dostosowanie biznesu do wymogów rynku sieciowego to zmiany technologiczne i organizacyjne, głównie tam gdzie chodzi o usprawnienie pracy zdalnej. Jak to wygląda w liczbach? Otóż wartość sprzedaży słuchawek, drukarek i laptopów skoczyła o 20 procent. Oznacza to, że nie mówimy o pojedynczych firmach decydujących się na e-sprzedaż ale o poważnym trendzie. Warto tez zwrócić uwagę na fakt, że zachowania konsumentów łatwiej śledzi się w sieci niż w realu – choćby przez analizę ruchu na firmowej stronie www – a to pomaga w dostosowaniu do sytuacji.

Kilka słów na temat cen

Zawirowania cenowe to tak naprawdę osobny rozdział projektowania stron oraz sklepów internetowych – podaż pieniądza na rynku internetowym to bardzo złożona kwestia. Przykładem może być wzrost wartości koszyków zakupowych w e-sklepach. Jest on wynikiem tego, że część ludzi robi zapasy, inni zaś konstruują swoje zamówienia z myślą o tym, by kurier nie przychodził do nich kilka razy z drobnymi zakupami, ale tylko raz z większymi. Takie zachowanie Klientów wywołuje groźbę braków magazynowych oraz zmniejszenie dostępności produktów w punktach sprzedaży. W wyniku tych okoliczności niektóre sklepy podnoszą ceny, by z jednej strony zapewnić sobie ciągłość sprzedaży, a z drugiej by uniknąć wykupienia swojego towaru w ilościach hurtowych i odsprzedania z zarobkiem przez inne firmy. To moment, w którym większą wagę przywiązuje się do ciągłości dostaw i bezpieczeństwa miejsca zakupów (czyli e-sklepu) niż do cen. Dodatkowym aspektem sytuacji są połączenia sklepów internetowych z hurtowniami, których produkty aktualizują się automatycznie. Jeśli chodzi o produkty, które nie są niezbędne do życia ich oferenci próbują wykorzystać czas, gdy potencjalny Klient siedzi w domu i w przerwach w pracy zdalnej może sobie pozwolić na przeglądanie ofert internetowych. Te jednak są już odpowiednio optymalizowane, ponieważ właściciele sklepów wiedzą, że produkty są porównywane z konkurencją, a Klient nie kupuje już pod wpływem chwili. Więcej przeczytasz w artykule ile kosztuje wykonanie strony internetowej.