Ile trwa SEO?
Każdy specjalista w dziedzinie informatyki strategicznej zna to pytanie, zadawane we wszystkich możliwych konfiguracjach przez klientów ze wszystkich branż, czyli „ile będziemy czekać na efekty”. Sytuacja oczywiście zakrawa na oczywistość, bo do działania przystępujemy dla konkretnych rezultatów i w pierwszej kolejności chciałoby się odpowiedzieć, iż to zależy od tego jak duże mają być te efekty – im większe, tym dłużej. Sprawy nie wyglądają jednak tak prosto – czas pozycjonowania i czas pojawienia się mierzalnych efektów to dwa odrębne wymiary. A kwestie czasu wkładanego w SEO i szczegóły jego wykorzystania są znacznie bardziej złożone, niż wymagałaby tego krótka odpowiedź, zmieszczona w jednym zdaniu.
Standardowe planowanie ekspansji biznesu w cyberprzestrzeni przebiega według wzorca:
„strona (nowa, albo nowa w miejscu starej, albo stara po przeróbkach) – SEO – sukces”
Brzmi prosto, tyle że każda strategia rozwoju to maraton, a nie sprint. Wielu przedsiębiorców jednak zapomina o tym i na polu wirtualnej rzeczywistości zachowują się jak przysłowiowe „noworoczne zobowiązania” na siłowni, czyli rezygnują zanim będą zdolni ocenić jakość działań przeprowadzonych w ramach SEO. Oczywiście, same plany ekspansji pozostają, a rezygnacja rzadko dotyczy całości projektu, czy w ogóle działalności. Po prostu zaczyna się od drobiazgów, takich jak brak systematycznej aktualizacji danych (takich jak ceny i szczegóły profilu działalności), zaniedbanie blogosfery, nieaktualny wykaz przeprowadzonych prac. Pomysł wsparcia działalności w realu działaniami w cyberprzestrzeni cyklicznie powraca ale już bez konsekwencji obiecanej podczas pierwszego podejścia do SEO. Pozycjonowanie stron, które ma ułatwiać przedsiębiorcom dotarcie do klienta paradoksalnie zaczyna się im wydawać mniej atrakcyjne niż przy pierwszym podejściu. Dlaczego? Niestety wielu przedsiębiorców nie rozumie, że SEO nie jest narzędziem rozwiązywania ich problemów, za to wymaga dostosowania działań firmy do przyjętej strategii SEO.
Wszystko jest możliwe, ale wszystko razem
Celem pozycjonowania nie jest wzięcie na barki odpowiedzialności za działania firmy. SEO ma sprawić, że użytkownik trafi na wypozycjonowaną stronę. Dopiero uporządkowanie sytuacji – do postaci przyjaznej klientowi – spowoduje większą sprzedaż, lepsze wyniki, intensyfikację zysku. Skierowanie klienta przez wyszukiwarkę na firmową witrynę prowokuje się poprzez pozycjonowania na frazy odpowiadające zapytaniom związanym z działalnością firmy, z konkretnymi usługami i towarami. Samo pozycjonowanie wymaga szeregu długofalowych i czasochłonnych prac, ale wpływ na pozycjonowanie mają i inne czynniki.
Kto ma się zająć SEO
Kryteria wyboru są różne, tak jak różne rodzaje marketingu kierują nas w określone regiony rynku. Co warto przemyśleć?
- Doświadczenie przekłada się na wyniki – Im większy profesjonalista, im bardziej doświadczony fachowiec albo im więcej zleceń konkretnych ma za sobą agencja tym bardziej prawdopodobne lepsze efekty. Jeśli powierzy się pozycjonowanie firmie niesolidnej, czy komuś bez doświadczenia, starania mogą pomimo dobrych intencji zaszkodzić przedsięwzięciu, na przykład obniżając pozycję witryny, czy zmniejszając generowany ruch.
- W jakiej sytuacji jest firma, której stronę pozycjonujemy – Google promuje treści, które uzna za wartościowe, zwróćmy więc uwagę czy takowe znajdują się na stronie. Czy są zgodne ze schematem strony przyjaznej SEO? Czy nasi potencjalni klienci rzeczywiście się czegoś z tych treści dowiedzą? Czy nawigacja na stronie jest prosta i intuicyjna, czy witryna jest odpowiednio zaindeksowana? Wszystkie te sprawy mają wielkie znacznie i wpływają na czas, w jakim rezultaty pozycjonowania dadzą się dostrzec podobnie jak kary nałożone za metody działania sprzeczne z zasadami wymaganymi przez wyszukiwarkę.
- Znajomość aktualnych algorytmów Google – Zmiany w algorytmach wyszukiwarek wpływają na strategie pozycjonowania witryn. Ewolucja algorytmu może spowodować, że metody, które do tej pory przynosiły szybkie efekty, staną się nieskuteczne albo przyniosą rezultaty w późniejszym niż dotychczasowy okresie. Dokonując rozeznania w dostępnej ofercie SEO lepiej postawić na firmę, która ze zmianami algorytmów jest na bieżąco i będzie w stanie szybko zareagować na nowe, czy zmodyfikowane wymogi.
Pozycjonowanie to proces długofalowy. Nie musi jednak zawsze wiązać się z wielomiesięczną pracą całych zespołów, czasem wystarczy kilka drobnych zmian, które będą w stanie poprawić widoczność strony w rankingu. Praktycznie każdy przypadek rozpatruje się indywidualnie, co też pochłania czas, a najważniejsze decyzje podejmuje firma, która chce być wypozycjonowaną. Specjaliści od SEO doradzą najlepsze rozwiązanie, jednak pod warunkiem, że będą mieć wystarczająco dużo potrzebnych informacji. Tych zaś dostarcza audyt.
Strona internetowa wykonana dla Radnej Miasta Szczecin – Jolanty Balickiej
Audyt SEO na dzień dobry
Jeszcze przed stworzeniem strategii pozycjonowania pierwszym podejmowanym krokiem jest audyt SEO. Ma on na celu identyfikację potencjalnych powodów dla których internauci trafiają na stronę, czy przez które ją opuszczają. Audyt pozwala również wskazać gdzie konieczne będą zmiany w wyglądzie strony www i określić możliwe kierunki jej ewolucji. To prawda że każdy właściciel witryny może korzystając z dostępnych w internecie narzędzi dokonać audytu samodzielnie, a cała operacja zajmie niewiele czasu. Tyle tylko, że w ten sposób może pozyskać jedynie podstawowe informacje, których nie sposób traktować jako rzetelnych wskaźników kondycji strony. Aby dostać się do wiedzy praktycznej i możliwej do zastosowania w dalszej strategii rozwoju, konieczny jest audyt profesjonalny, którym zajmie się fachowiec z uprawnieniami albo agencja z odpowiednim kompletem certyfikatów i licencji do posługiwania się płatnymi instrumentami monitoringu procesów sieciowych. Użycie narzędzi uzupełnia dokładna analiza sytuacji strony, a całość może zająć od kilku dni do kilku tygodni, w zależności od stopnia rozbudowania witryny. Po upływie tego czasu da się odpowiedzieć na następujące pytania:
- Czego stronie brakuje?
- Na ile witryna jest przyjazna SEO, przygotowana do pozycjonowania?
- Które elementy wymagają przebudowy bądź poprawy ?
- Jakie mogą być możliwe strategie SEO?
- Jak firma posługująca się internetowym serwisem wygląda na tle konkurencji oraz na jakim polu konkurencja może mieć przewagę?
Branża
Działania rynkowe nigdy nie przebiegają równomiernie, ani harmonijnie i nic nie dzieje się na rynku bez powodu. Dlatego w określonym momencie efekty w jednych branżach mogą przyjść szybko, w innych później a po upływie roku może być odwrotnie. Nawet managerowie z szybkich ścieżek sukcesu przed rozpoczęciem pracy zapewniają sobie margines bezpieczeństwa rzędu kilku miesięcy, osiągnięcie czegokolwiek w krótkim czasie jest oczywiście możliwe, ale nie sposób tego ani przewidzieć, ani zaplanować. Dlaczego?
- Po pierwsze: Klienci – Bez tej zmiennej nie istnieje żadna firma. Wiadomo – im więcej klientów tym lepiej, aczkolwiek w SEO liczy się nie ilość ale jakość, czyli w tym wypadku potencjalna siła nabywcza klienta. Jedną z branych pod uwagę zmiennych jest liczba wyszukiwań określonych słów kluczowych w miesiącu. Większa liczba wyszukiwań frazy to więcej potencjalnych klientów, przy czym „potencjalny” nie oznacza „lojalny”, nie sposób też sprawdzić kto wpisuje w wyszukiwarce frazy na których nam zależy. To, że klient trafia na stronę firmy skierowany przez wyszukiwarkę też jeszcze o niczym nie świadczy. Wagę ma dopiero to, że coś kupi i ten właśnie moment wymaga koncentracji. Mówiąc inaczej – SEO nie rozwiązuje wszystkich problemów, za to wymaga dostosowania działań do założeń SEO
- Po drugie: konkurencja – Przeważająca większość osób i firm, które dążą do zaistnienia w wynikach organicznych odpuszcza sobie analizę konkurencji. Błąd ten robią zarówno nowe przedsiębiorstwa jak i firmy z wieloletnim stażem. Na ogół wychodzą z założenia, że jeśli kogoś nie ma w rankingu wyszukiwań to już go nie będzie i to jeszcze długo. Tymczasem nie biorą pod uwagę, że jeśli firma startuje od zera ale dysponuje czynną witryną to na pewno pójdzie jej lepiej niż komuś, kto w sieci dopiero się pojawił, pomimo lepszego doświadczenia. Poza tym potencjalni konkurenci działają też poza siecią oraz w mediach społecznościowych i żeby mieć choć fragmentaryczny obraz co do tego jak działają, czy jak bardzo są konkurencyjni potrzebna jest gruntowna analiza ujmująca wszystkie możliwe zmienne począwszy od oceny ich usług/produktów a skończywszy na pytaniu co właściwie wnosimy na rynek.
- Po trzecie: nowa konkurencja – natura nie znosi próżni, więc jeśli jedna firma wdraża nowy projekt według genialnych i wiekopomnych pomysłów to należałoby założyć, że w tym samym czasie ktoś może spróbować tego samego, choć niekoniecznie według tej samej strategii. Warto sprawdzić jak wyglądają operacje marketingowe w branży, ponieważ ten kto generuje te reklamy najprawdopodobniej stanie się wkrótce naszą nową konkurencją.
- Po czwarte: kontrahenci, kooperanci, dostawcy – firmy współpracujące oraz dostawcy towarów i usług to osobny temat, który źle potraktowany może poskutkować zamrożeniem przedsięwzięcia w jakimś niekorzystnym układzie sytuacyjnym i stagnacją. Liczy się, czy usługi i produkty bierzemy od jednej firmy, czy od kilku. W dalszej kolejności należy odpowiedzieć na pytanie jak wygląda możliwość renegocjacji relacji – dzięki temu będzie wiadomo, czy jest możliwość zejścia z ceny by zyskać przewagę nad konkurencją oraz na ile warunki z którymi wchodzimy na rynek są unikalne, lub przynajmniej charakterystyczne dla naszej marki.
- Po piąte: imitacje i towary zastępcze – zagrożenie dla powodzenia naszej strategii mają produkty konkurencji, którymi klienci mogą zastępować te, które są dostarczane przez naszą firmę. Atrakcyjny model odzieży sportowej z drobnym ulepszeniem, albo wrażeniem ulepszenia (czasem wystarczy zmienić kolor ściągaczy), tudzież pokrewna usługa w tej samej albo mniejszej cenie. Albo po prostu coś mniej skutecznego, ale za to tańszego i przez to bardziej pasującego do aktualnego budżetu klienta. Tu firma musi wiedzieć jak się wyróżnić, a jeśli nie ma pomysłu to odpowiedzialność za to nie spoczywa na SEO, choć wielu przedsiębiorców tak by chciało.
Strona internetowa dla Kancelarii Adwokackiej w Szczecinie
Jakość relacji z klientem, procesy na stronie, zmiany konfiguracji
Agencje SEO zazwyczaj zaczynają swoje prace w obrębie witryny. Przeprowadza się optymalizację treści, zdjęć i opisów tak na stronie głównej jak i podstronach, poprawia wartościowość i architekturę treści wraz z nasyceniem frazami kluczowymi. Kod strony zostaje dostosowany do wymogów wyszukiwarki, eliminuje się błędy indeksowania i usuwa kody JavaScript i CSS blokujące renderowanie oraz pracuje się nad takimi zmiennymi jak:
- Tytuł strony, opis poszczególnych podstron i działów, nagłówki
- Unikalność treści
- Atrybuty obrazków
- Wymiary zamieszczonych na stronie zdjęć i grafik
- Linkowanie wewnętrzne i odsyłacze wewnątrz serwisowe
Aby mieć pełny obraz całości, trzeba wziąć pod uwagę, że całym procesem nie zajmuje się jedna tylko osoba, ale zespół złożony z informatyka, copywritera, grafika, jeśli serwis jest rozbudowany to również i koordynatora realizacji. Etap wprowadzania zmian może trwać nawet do kilku miesięcy, nie tylko z powodu znacznego rozbudowania witryny, ale też ze względu na testy, czyli bieżącego sprawdzania które ze zmian zostaną ocenione przez algorytmy wyszukiwarki pozytywnie, a które lepiej zastąpić innymi.
Nawet jeśli SEO zajmują się profesjonaliści wysokiej klasy i są w stanie przewidzieć co będzie skuteczne, część procesów i tak będzie wymagać weryfikacji. Mało tego, pierwsze efekty pojawią się dopiero po kilku miesiącach w zależności od czasu wdrożenia zmian i od jakości fraz. Efekty wyjścia w górę rankingu często następują więc po około trzech miesiącach w przypadku mało popularnych fraz, do dziewięciu miesięcy przy średnio popularnych frazach i nawet do roku jeśli chodzi o frazy bardzo popularne.
Procesy poza obrębem witryny internetowej
Poza pracą nad samą witryną www wagę mają działania wyprowadzane „na zewnątrz”. Najważniejsze co trzeba tu brać pod uwagę, że pierwsze rezultaty pojawią się dopiero po kilku miesiącach i to pod warunkiem, że będą prace będą prowadzone systematycznie, również przez zespół, złożony z informatyka, copywritera oraz specjalisty od mediów społecznościowych. Zajmować się oni będą budowaniem bazy linków (linkowanie zewnętrzne), tworzeniem stron zapleczowych (regularnie potrzebnych) i działaniami w social media.
Warte uwagi czynniki dodatkowe
Po analizie obecności konkurencji, sytuacji rynkowej, wyborem strategii SEO i firmy, która się nią zajmie warto jeszcze zwrócić uwagę na następujące kwestie:
- Wiek i historia domeny – W przypadku starszych domen przydaje się analiza treści (np. przy pomocy Web Archive), analiza odnośników, sprawdzenie historii ewentualnej przebudowy, analiza odnośników. Starsze domeny miewają większe szanse od nowych, ale w przypadku SEO nie warto niczego pozostawiać przypadkowi.
- Dobór słów kluczowych – Od niego zależy strategia SEO i konieczności związane z przebudową serwisu. Dobór słów warto uzależnić od konsultacji z agencją SEO – lepiej zapłacić za konsultacje i mieć pewność, że frazy dobrze dobrane niż płacić bezpośrednio za SEO i nie mieć klientów.
- Rynek docelowy –Inaczej pozycjonuje się witryny w Polsce a serwisy oddziałujące na rynek np. Niemiecki, różne są też ceny.
- Podstawowa wiedza na temat SEO – każdy przedsiębiorca decydujący się na inwestycję w SEO powinien wiedzieć, czym jest pozycjonowanie, z jakimi możliwościami się wiąże i jakie niesie ryzyko. Ważne są też decyzje zmian strategii i przebudowy serwisu – żaden kontrahent nie może ich podjąć nie wiedząc, czego dotyczą.
- Zabezpieczenie środków na SEO – Każde przedsięwzięcie ma swój budżet, trzeba zdawać sobie sprawę że na realizację działań trzeba przeznaczyć konkretne środki zanim będzie widać wyniki.
Czas realny
Jak można się zorientować długość oczekiwania na efekty zależy od powyższych zagadnień. Kiedy umieścimy na stronie konkretną treść, będzie ona pracować bardzo powoli. Na wygenerowanie ruchu organicznego i interakcji (zamówienie usługi, zakup produktu) trzeba będzie poczekać kilka tygodni. Statystyki wykażą, że wygenerował wejścia na stronę – po umieszczeniu wpisu na blogu strony (albo np. w aktualnościach) i w mediach społecznościowych, a potem po reklamie np. na Facebooku znów spowodował wzrost odwiedzin serwisu. Liczba wyświetleń i wzrost liczby słów kluczowych są ze sobą powiązane, ale wprowadzenie tekstu w „aktualnościach” albo na blogu będzie generować ruch do siedmiu miesięcy. Co ważne – skupiamy się na treściach, ponieważ to one są najmocniej monitorowane przez wyszukiwarki i w czynnym SEO mają największy potencjał. To na ich podstawie specjaliści oceniają szanse powodzenia związane z takimi regułami jak poniżej:
- Pozycjonowanie czegokolwiek w perspektywie trzech miesięcy powiedzie się wyłącznie przy prostych frazach z niskim potencjałem ale nie będzie to SEO.
- Wpisy związane z aktualnościami albo blogiem serwisu zaczynają dobrze pracować po około siedmiu miesiącach – wcześniejsze efekty daje się odczuć już po dwóch, ale nie są to poruszenia sprzedaży.
- Rezygnacja z uzupełniania bloga, czy aktualności w trzy miesiące od postawienia strony to błąd blokujący proces pozycjonowania, często błąd nie do odrobienia.
- Frazy o średniej konkurencyjności jakiekolwiek wyniki dają po około sześciu miesiącach
- Frazy z wysoką konkurencyjnością przynoszą efekty w czasie większym niż siedem miesięcy
- Aktualności, lub blog powinny mieć przynajmniej dwa nowe teksty miesięcznie. Przynajmniej. W przypadku dużej konkurencyjności w branży konieczna jest inwestycja w treści, do poziomu sześciu wpisów miesięcznie z wykorzystanie dodatkowych zabiegów SEO.
- Trzeba pamiętać, że rynek nie stoi w miejscu, a branża SEO pomagająca osiągnąć na nim konkretną pozycję również ulega ewolucji.